Niewielka szwedzka firma Labaratorio Bebi przygotowuje się do wejścia na rynek z zupełnie nowatorskim pojazdem. Mowa o samochodzie o trudnej nazwie Querchianella.
Szwedzi uważają, że znaleźli dla siebie niszę. Przygotowują samochód sportowy, który będzie piękniejszy np. od Caterhama czy Lotusa Elise oraz dużo tańszy od Zondy, Carrery GT, Ferrari Enzo czy Koenigsegga. Może natomiast rywalizować z nimi pod względem osiągów.
Querchianella to niewielki pojazd o długości zaledwie 4.23 m, szerokości 1.92 m i wysokości 1.04 m. Rozstaw osi to 2.60 m. Napędzany jest silnikiem V8 o pojemności 2.4 l i mocy od 380 do nawet 525 KM!
Co więcej, dzięki niewielkim wymiarom oraz zastosowaniu na szeroką skalę włókna węglowego, samochód waży zaledwie 525 kg!
A stosunek mocy do masy wynoszący 1:1 musi oznaczać tylko jedno - fenomenalne osiągi. Qierchianella ma przyspieszać do 100 km/h w 3 sekundy oraz rozpędzać się do ponad 300 km/h.
Producent, który dysponuje już gotowym prototypem, zapewnia, że choć pojazd wygląda jak sportowy samochód to tak naprawdę jest wyczynowym bolidem wyścigowym. Dlatego zabrakło na pokładzie miejsca na klimatyzację, skórzaną tapicerkę czy system grający.
Pracami nad samochodem kieruje słynny włoski inżynier Giotto Bizzarrini (w latach 50-tych i 60-tych pracował dla Alfy Romeo, Ferrari i Lamborghini), który urodził się i mieszka w miejscowości... Querchianella.
Szwedzi zamierzają rozpocząć sprzedaż swojego nowego samochodu jeszcze w 2006 roku. Życzę przyjemnego latania...
|